8 września Jawor został całkowicie zalany. Okazało się, że przyczyną podtopień w mieście nie był deszcz, a zła kanalizacja.

W sprawie powodzi w mieście głos zabrał Paweł Sawicki – pracownik Starostwa Powiatowego w Jaworze. Sawicki opublikował w sieci materiały, w których pokazał m.in stan kanalizacji deszczowej tydzień po zalaniu wielu ulic w mieście.  Widok jest przerażający. Auta i autobusy ledwo mogą przejechać ulicą. 

Jak wskazuje pracownik starostwa, za sieć kanalizacji deszczowej odpowiada Spółka Wodno-Ściekowa Młynówka. Sawicki wskazał kilka przyczyn zalania miasta. Przede wszystkim przez wiele lat nie modernizowano istniejącej infrastruktury (wieloletnie zaniedbania włodarza miasta i brak jakichkolwiek inwestycji). Wynikiem tego stanu rzeczy jest także brak bieżących remontów, brak bieżącego utrzymania (czyszczenia odcinków sieci, brak przeglądów technicznych), brak strategii rozwoju czy brak przygotowania merytorycznego.

Paweł Sawicki podał także kilka przykładów rozwiązania tego problemu. Są to m.in. przebudowa istniejącego kanału Młynówki oraz pozostałej sieci kanalizacji deszczowej, szczególnie w miejscach najbardziej newralgicznych, wykonanie kamerowania odcinków sieci w celu wyeliminowania zatkanych lub zniszczonych odcinków sieci, które dławią odpływ wody, czy wymiana wpustów ulicznych i studni na nowe.

Jak podkreśla Sawicki, jeszcze kilka lat temu Jawor posiadał pojazd typu Multicar do bieżącego czyszczenia wpustów. Niestety w chwili obecnej czyszczenie odbywa się ręcznie przy pomocy haczki.