Rozpościerający swoje gałęzie we Floriance, gmina Józefów, jawor to pomnik przyrody o niebywałym rozmiarze, plasujący się na drugim miejscu w rankingu największych drzew tego gatunku znajdujących się na terenie Polski. Kiedy zobaczymy go, nasze oczy napotkają na widok majestatycznego, wprost olśniewającego pięknem drzewa.
W przeszłości jawor był czczony nie tylko w granicach naszego kraju. Ludzie przypisywali mu boskie atrybuty, a jego serce uznawano za ciepłe i pełne dobroci. Byli tak zafascynowani jego tajemniczymi mocami, że surowo zabronione było niszczenie go poprzez łamanie gałęzi czy raniąc ostrymi przedmiotami. Wierzono, że drzewo odczuwa ból, a pod wpływem krzywdy płacze słodkimi łzami.
Zgodnie z dawnych wierzeń, sprawca takiego okrutnego czynu mógł spodziewać się wielu nieszczęść. Przyroda bowiem nie pozostawała obojętna wobec takich aktów dewastacji. Jawor miał również opiekuńczą rolę wobec tych, którzy byli zakochani. To przekonanie zostało utrwalone w tradycyjnej muzyce ludowej.
W jednej z pieśni mazowieckich słyszymy pytanie: „Czemu ty, dziewczyno, pod jaworem stoisz? Czy cię słońce pali, czy się deszczu boisz?” i odpowiedź: „Słońce mnie nie pali, deszczu się nie boję. Na Jasieńka czekam, pod jaworem stoję”. To jest świadectwo tego, jak bardzo jawor był umocowany w kulturze i wierzeniach ludowych.