W miejscowości Jawor na Dolnym Śląsku doszło do tragedii. Życie 31-letniej Iwony K. zostało brutalnie przerwane przez jej partnera, Zbigniewa K. Mężczyzna, będący w wieku 34 lat, wykazywał się chorobliwą zazdrością wobec kobiety. W jednej z licznych ich kłótni, Zbigniew K. zaatakował Iwonę, dusząc ją i ostatecznie doprowadzając do jej śmierci poprzez uduszenie szalikiem.
Iwona i Zbigniew poznali się wcześniej, jednak ich znajomość nabrała na intensywności w czasie wakacji 2016 roku. Wówczas oboje byli zatrudnieni w tym samym zakładzie pracy i zaczęli się regularnie spotykać. Zaledwie miesiąc później zdecydowali o wspólnym zamieszkaniu. Wybrali komunalne mieszkanie przy ulicy Zamkowej w Jaworze.
Odkąd rozpoczęli wspólne życie, ich relacja nie mogła pochwalić się harmonią. Zbigniew K., który miał problem z nadużywaniem alkoholu, stawał się coraz bardziej agresywny w stosunku do swojej partnerki. Był niewątpliwie zazdrosny o Iwonę i podejrzewał ją o zdradę. Jego agresywne zachowanie doprowadziło go do brutalnego pobicia swojej partnerki kilka miesięcy przed feralnym morderstwem. Policja interweniowała, zakładając niebieską kartę po tym incydencie. Mimo to, nikt nie przewidział, że wkrótce sytuacja przybierze jeszcze bardziej tragiczny obrót.