Młody mężczyzna oskarżony o kradzież drewna z lasu i próbę jego sprzedaży. Łącznie wyciął 23 jesiony, co dla lasu oznacza straty oszacowane na 25 tys. złotych. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu.

27-latek zrobił sobie z tego zajęcia naprawdę dobry biznes. Drewna, które wycinał, wcale nie zamierzał zachować dla samego siebie. Chodziło o sprzedaż. Wyciętym surowcem handlował w Internecie, ale długo to nie potrwało. W końcu policja wpadła na jego trop i mężczyzna nie miał szans, aby się z tego wykręcić.

Dlaczego tak wiele osób kradnie drzewo z lasu?

Nielegalna wycinka drzew jest niestety bardzo często popełnianym przestępstwem. Powody mogą się wydawać zrozumiałe. Opał jest bardzo drogi, a w dzisiejszych czasach wszyscy musimy oszczędzać – bez względu na nasz status materialny.

Wywiezienie drewna z lasu wydaje się być rozwiązaniem tego problemu. Gdyby jednak wszyscy tak robili, to duża część kraju już dawno byłaby wylesiona. Z oczywistych środowiskowych powodów nie można na to pozwolić. Dlatego takiego za takie czyny przewiduje się surowe kary.